Witam serdecznie :)
Dziś był wielki dzień ściągania hybrydy :) i odbyło się to bez problemowo z czego jestem bardzo zadowolona :) A wyglądało to mnie więcej tak:
Tak wyglądają moje paznokcie po tygodniu od momentu założenia hybrydy. Niestety ten tydzień był dla mnie bardzo pracowity: przesadzanie kwiatków, sprzątanie (oczywiście bez rękawiczek-by sprawdzić wytrzymałość w różnych warunkach), ponad 3 godziny spędzone na basenie i w jacuzzi :) i w końcu mycie okien. Niestety tego wszystkiego nie przetrwał jeden paznokieć (serdeczny) przy myciu okien uderzyłam nim we framugę i kawałek hybrydy odpadł (nie uszkadzając przy tym paznokcia) - pozostałe paznokcie są ok i widoczny jest tylko na nich odrost.
A tak wyglądało samo ściąganie hybrydy w moim przypadku:
Przed moczeniem zalecam posmarowanie palca (skóry wokół paznokcia) kremem/oliwką, ponieważ aceton wysusza skórę. Moczenie w moim przypadku trwało ok. 5min.
Do samego ściągnięcia potrzebny był aceton kosmetyczny, waciki, folia aluminiowa, (ja miałam gumowe kapturki), metalowe kopytko/patyczek.
Po moczeniu w acetonie (można dać aceton na wacik wówczas przykładamy go do paznokcia i owijamy folią aluminiową) bierzemy metalowe kopytko/patyczek i delikatnie usuwamy hybrydę. Na zdjęciu widać już usuniętą hybrydę, ponieważ nie miałam jak sama wykonać ściągnięcie i zrobić zdjęcie. :) Te małe kawałeczki to fragmenty ściągniętej hybrydy.
A tak wygląda paznokieć po ściągnięciu hybrydy :) Hybryda ściągnęła się bez problemu przy pomocy acetonu. Na paznokciu nie widać żadnych uszkodzeń spowodowanych samą hybrydą lub jej ściąganiem. Bardzo ważne by po ściągnięciu hybrydy umyć ręce w wodzie z mydłem. Osuszamy dłonie i można nałożyć na paznokcie np. odżywkę lub inną hybrydę. Ja wypolerowałam paznokieć i nałożyłam oliwkę na skórki. Mam nadzieję, że pomogłam. W razie jakiś wątpliwości proszę o pytania.
Pozdrawiam serdecznie